Brazylia wygrywa w meczu otwarcia

Brazylia wygrywa w meczu otwarcia

Za nami pierwszy dzień mistrzostw świata i od razu zrobiło się gorąco. Zostawmy już w spokoju TVP, która nie pokazała ceremonii otwarcia, bo od wczoraj Internet kipi i Woronicza dostaje z każdej strony po głowie. Skupmy się na meczu Brazylia - Chorwacja, w którym największą postacią negatywną, obok niewątpliwego bohatera, strzelca dwóch goli Neymara, okazał się Japoński sędzia Yuichi Nishimura dyktujący karnego „z kapelusza”.

Chorwaci nie przestraszyli się Brazylijczyków i śmiało zdobywali teren na połowie gospodarzy i własnej. Potwierdzili to w 11. minucie składną akcją, po której Marcelo skierował piłkę do swojej bramki zaskakując Cesara.

Kilkanaście minut później wyrównał ten, na którego liczy cała Brazylia - Neymar. Sprytnym strzałem zza pola karnego nie dał szans chorwackiemu golkiperowi.

W 69. minucie spotkania, przy wyniku 1:1, arbiter z Kraju Kwitnącej Wiśni podyktował rzut karny dla Brazylii po faulu Lovrena na Fredzie. Jak wykazały powtórki telewizyjne, doświadczony brazylijski napastnik zachował się jak utalentowany aktor przewracając się w polu karnym.

Pan Nishimura bez wahania pokazał chorwackiemu obrońcy żółtą kartkę, a 11. wykorzystał Neymar strzelając tym samym drugiego gola w meczu. Dzieło zniszczenia zakończył Oscar, który w 91. minucie sprytnym strzałem pokonał Pletikosę.

W Chorwacji zawrzało - piłkarze, kibice i dziennikarze nie mogą pogodzić się z porażką w takich okolicznościach. Z kolei w Japonii nikt się nie zdziwi taki obrotem spraw, bo Yuichi Nishimura w ojczyźnie znany jest z wpadek na murawie.

- Ten sędzia nie powinien gwizdać na tych mistrzostwach. - twierdzi rozgoryczony Dejan Lovren - To nie była pomyłka, to był skandal!

Obrońca Southampton jest przekonany, że gdyby nie pomyłka Japończyka mecz mógłby potoczyć się inaczej dla reprezentacji Chorwacji. - Jestem rozczarowany, bo rozgrywaliśmy naprawdę dobre zawody przeciwko wspaniałej drużynie. Dwa miliardy ludzi widziało, że nie było karnego - ja nawet nie dotknąłem Freda!

Zdecydowanie dalej idzie selekcjoner bałkańskiej drużyny, Niko Kovac, który stwierdził, że jego reprezentacji powinna się poddać i wrócić do domu. - Mówimy tyle o szacunku, a Chorwacja dziś go nie zaznała. Jeśli był karny to powinniśmy skończyć z futbolem… Zamiast tego pograjmy w koszykówkę. Po prostu wstyd.

Jednocześnie podopieczny Canarinhos Luiz Felipe Scolari jest przekonany o dobrej decyzji arbitra. - Miliony nie widziały karnego? - pyta Brazylijczyk. - Sędzia dostrzegł przewinienie i odgwizdał rzut karny, a to właśnie on decyduje na boisku. My zdecydowanie uważamy decyzję za słuszną, obejrzałem powtórkę dziesięć razy i jestem przekonany, że był faul.

Z selekcjonerem nie zgadzają się brazylijscy dziennikarze, którzy wprost mówią, że karnego nie było. Jednak o zamartwianiu się z tego powodu oczywiście nie ma mowy.

Stara piłkarska prawda głosi, że gospodarzom imprezy pomagają kibice, okoliczności, a nawet ściany. Nikt jednak nie przypuszczał, że Brazylia będzie potrzebowała specjalnych względów już w pierwszym meczu.

Japoński sędzia prawdopodobnie długo nie poprowadzi meczu na wielkiej imprezie, ale czy to jakiekolwiek pocieszenie dla piłkarzy Vatreni?

Pan Yuichi Nishimura jest dobrze znany nad Wisłą i Wartą. W 2008 roku, w ramach wymiany sędziowskiej, sędziował ligowe mecze Lecha Poznań z Górnikiem Zabrze, GKS Bełchatów z Piastem Gliwice i Polonii Warszawa ze Śląskiem Wrocław. Załapał się także na Puchar Polski, w którym gwizdał spotkanie Wisły Płock z ŁKS Łomża.

Możemy zatem śmiało stwierdzić, że w drodze na mistrzostwa świata Japończyk zapoznał zapoznał się z zupełnie innymi klimatami niż mundialowe - bardziej swoiskimi.

Tomasz Pazdyk

Komentarze

Add comment
go to top more desktop version
Messages (New message)
No unread messages

The information stored using cookies and similar technologies is used, inter alia, for advertising and statistical purposes, as well as to adapt our services to the individual needs of users. They can also be used by the advertisers that cooperate with us, research companies, and multimedia application providers. You can changes the settings for cookies in your browser. For more information, read our Privacy Policy. [X] Close